Uroki jesieni...
Ot takie jesienne ... powiedzmy ...prace
Góraleczka z Rudawy, kapustę kisiła
Szatkowała długo, beczkę umyśliła
Deptała wytrwale
Bez majteczek wcale
Pewnie dlatego, co by jej nie zgniła
proszę nie traktować jako przepisu na kiszenie kapusty :)
Komentarze (8)
Fajny z poczuciem humoru :)
Patrzę i nie wierze własnym oczom, że to Ty
przesympatyczny kolego;)
Chciałam Ciebie powitać i myślę, że to będzie Twój
powrót na Beja?
Co do wiersza to taki jak Ty z wielkim poczuciem
humoru;)
Pozdrawiam serdecznie i jak zawsze z uśmiechem:)
Dobre.Pozdrawiam.
Kto mówi,że to jest limeryk!? Ot,taka sobie rąbanka o
gramatycznych rymach.
Bardzo fajny limeryk! Pozdrawiam!
:-))
:)
Jest humor i zaskakujące rozwiązanie i o to chodzi w
limeryku :) Lubię jesień ;)))Pozdrawiam