Urwisko
Jestem drogą na skraj urwiska
skocz ze mną a się przekonasz
jak upadku jesteś bliska
Jestem bólem co przeszywa ciało
myślisz jak się mnie pozbyć
w duszy skrycie marząc
o doznaniach rozkoszy
rozrywając własne lęki
wchodząc na trampolinę uczuć
wybijając w górę własne wdzięki
chcesz zrozumieć strach
który paraliżuje uczucia twoje
wbijając gwoździe wspomnień
z premedytacją równą mojej
gdy okłamujesz siebie
czując że tak będzie lepiej
gdy rozumiejąc własne potrzeby
mówisz jednak nie
będąc dla każdego inna
jak nieprzeczytana książka
prosząca się o recenzje
tworzysz obiekty wirtualnych westchnień
pokaże tobie moje zrozumienie
dla jednych piekłem
dla drugich niebem
a tylko dla ciebie moja najdroższa
drogą bez wyjścia
której nie możesz sprostać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.