USŁYSZ MÓJ GŁOS...
Zanurzyłam myśli
w cichej ustroni
nie mogę marzeniom
wstępu tam zabronić
jest we mnie ogień
który żarem płonie
świeci jak diament
w złocistej koronie
do wszystkich wołam
głosem pełnym miłości
w samą porę
czy nie w porę
wylecz się świecie
z nienawiści
twoje serce jest dziś
bardzo chore...
Barbara Szuraj
autor
Basia1202
Dodano: 2018-02-18 14:07:41
Ten wiersz przeczytano 1425 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
Bardzo na TAK dla wiersza.
Pozdrawiam:)
Ładny wiersz...
Pozdrawiam z Glashutten:)
piękny wiersz nienawiść niszczy wszystko ... posłucham
Twojego głosu o miłości ...
Piękne przesłanie. Pozdrawiam :)
oby to wołanie nie zostało bez echa -
pozdrawiam :-)
nie wołaj na puszczy przysłowiowej zbyt głośno
bo jeszcze zwierz srogi usłyszy wyjdzie i nie będzie
radośno
Pan zaszczepił nam umiłowanie wojen i dymy kadzideł
wojennych
Taka jest prawda bo kto naród Izraela pod bramy
Jerycha
Mówiąc tam jest wasza ziemia obiecana
i dziś my sobie zarzucamy że to my jesteśmy wojnom
winni
wszak stworzył nas na swój obraz i podobieństwo to
czyż mamy być inni
Oby głos był słyszalny.
Serdecznie wszystkim dziękuję i pozdrawiam:)))
Przepięknie, a marzenia przede wszystkim powinny być w
sercu i na ustach, pozdrawiam :)
Bardzo pięknie;)
dobre nawoływanie aby to nie był głos wołającej na
pustyni
trudne zadanie na pewno:) ale cuda się zdarzają ponoć
-fajny wiersz Basiu
Witaj Basiu:)
Zadanie wydaje się z tych niemożliwych:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Zmiany będą, niestety na gorsze :(
Szczere nawoływanie, ale szanse posłuchu marne :(
pozdrawiam serdecznie :)
Troszkę pesymistycznie, ale podoba się :) Pozdrawiam
serdecznie +++