Uśmiech na Dzień Dobry
Może być i na ściernisku…
byle pod nią chłop w uścisku.
Przybita ławka w parkowym rzędzie
- Byłam grzechu narzędziem!
Gębę obili chłopu z traktora,
za to, że cudze bruzdy orał.
Spotkał sprośny żarłok
cień anorektyczki
i poszli na tarło
na tyłach kapliczki.
Gdy w szale podniety
dusił wątłe ciało
nadeszły berety
… i mu się dostało!
Pokaźnym łomotem
na gołe pośladki
- ocaliły cnotę
niewinnej Beatki.
Kąpiel brała rudawa
gdy w drzwiach stanął mąż młody.
Zatrzaskując parawan
narobiła mu szkody.
Komentarze (55)
:)))))))
:))
swietny :):)
Pozdrawiam :)
z wielką trafnością w rzeczywistość
Uśmiech Aniu : ) .
Dziękuję za uśmiech Aniu:)Pozdrawiam serdecznie:)
Uśmiech pełną gębą.
Pozdrawiam Anno :):)
Frywolnie:)))
Ja co prawda czytam na dobranoc, ale gęba mi się
śmieje od ucha do ucha. Bardzo zabawnie, Anno. Ten
parawan przytrzasnął...no,no,no...
Witaj Aniu:)
Jesteś niemożliwa:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Świetne, uśmiechnęłam się :)
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Anno.
Uśmiech wywołany.:)
Fraszki, z dobrym przekazem i humorem.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Świetne!
Pozdrawiam
z tej strony cię nie znałem, perełki.pozdrawiam
z tej strony cię nie znałem, perełki.pozdrawiam