Z uśmiechem o sobie samej
Jestem taka jak widzicie
a co w środku usłyszycie
Radość u mnie zaraz z rana,
choć potrafię nie źle złajać
Serce całe swoje oddam,
bo ja bardzo ludzi kocham
Kęskiem strawy się podzielę,
nawet pomóc mogę wiele
Przy tym się nagadam sporo,
by poprawić to i owo,
Choć empatii u mnie wiele,
zaraz myśląc, że cos zmienię
I na głowie często staje
a gdy problem, poprzestaje
Witam kwiaty uśmiechnięta,
bo ogródek moja pięta,
Achillesa w rzeczy samej,
choć na działce nieco małej
Gniewać też się nie potrafię,
bo się tym okropnie trapię
Spać i jeść nie mogę wcale,
więc w te pędy skracam żale
Chociaż wad mam bardzo wiele,
staram się naprawdę szczerze
Komentarze (33)
a ja z uśmiechem przeczytałam :-)
Na wesoło i z uśmiechem, to podstawa :)
Lidziu mam zamiar zawitać do Staszkówki
na początku sierpnia. Mam nadzieję, że się spotkamy
droga Kuzyneczko :)
sareneczko, może wyrażę się jaśniej, jeśli napiszę -
trzymaj fason :)
życzę miłego dnia :)
Dzięki:) Sławomir.Sad, miś ma się dobrze:)
O sobie trudno pisać! Pozdrawiam!
Dołączę do _wena_ :-)
Pozdrawiam:-)
Pozdrowienia dla misia Lidko :)
sareneczko, staraj się zawsze trzymać formę a to Ci
tylko wyjdzie na dobre
na przekór innym bądź sobą, pogodną i miłą osobą
pozdrawiam z uśmiechem
Super wierszyk
Nikt nie jest wolny od wad.
Pozdrawiam:)
BordoBlues, hmmmm..... Dziękuje za zaproszenie:)
Ciekawy wiersz pozdrawiam ze szpitala
A kto się stara
temu będzie policzone
in plus :)
Też mam wierszyk o sobie, pt."La Lunia"
W wolnej chwili zapraszam :)
Sareneczko,
miło by mi było,
gdyby Twoja noga,
zagościła dzisiaj
w moich skromnych progach. :):)