uśmiechnij się raz jeszcze....
gdy nie masz nic do oferowania, oferuj uśmiech...
dziś uśmiech na twarzy mej zagościł,
chociaż myślałam, że będzie źle…
wyczerpana i samotna błądziłam w dzień,
który miał dla mnie wielkie
znaczenie…
tak bardzo pragnęłam, choć przez chwilę
poczuć,
że wszystko jest jak na pięknym
obrazku…
jednak życie pokrył cień…
wtedy zjawiłeś się Ty,
z uśmiechem pocałowałeś mnie w czoło
i powiedziałeś, że będzie dobrze…
dziękuje wszystkim tym, którzy sprawiają że potrafie się śmiać...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.