Uśmiechy
Jedyny mój wiersz w tym stylu mile widziany komentarz
„Uśmiechy”
Uśmiech na co dzień czego więcej
potrzebujemy?
Pierwszy z nich ofiaruję kwiatom złotym,
Które tak uwielbiają ludzie
I które nawet moje oczy radują.
Drugi dla słońca, które budzi mnie co
dzień,
Wskazuje drogę za dnia, świeci jasno,
Jakby było Bogiem.
Trzeci uśmiech ciałom niebieskim śle
nocami.
Za to, że kiedy spać pokazują i
rozświetlają drogi,
Gdy wokół ciemno.
Czwarty uśmiech niebu błękitnemu i
chmurkom,
Przy których tak wygodnie leży się na
trawce,
Patrząc i oglądając ich kształty.
Piaty uśmiech ślę wiaterkowi,
Który gdy jest za gorąco,
Łagodnie dotyka i ochładza nasze ciała.
Kolejny już szósty drzewom dostojnie
potężnie stojącym,
Ładnie w lasach szumiącym, dającym Dom dla
wielu zwierząt
I schronienie w cieniu dla ludzi.
Siódmy doskonały jak sama liczba.
Dla was przygnębieni ludzie i wy się
wreszcie uśmiechnijcie,
Do nieba, słońca, chmurek, drzew, gwiazdek
księżyca, do ludzi,
A nawet niebo będzie szczęśliwsze i Bóg nam
pobłogosławi.
Komentarze (2)
Strasznie irytujący wiersz - pewnie dlatego, że jest
trafnie kierowany do mnie. Gratulacje.
Ciekawa forma wiersza...uśmiech powinien towarzyszyć
na naszych licach jak najczęściej.W Twoim wierszu
wyczuwam wiele pozytywnych emocji.