Usnąć na chwilę
Pragnę zanurzyć się w trawie
słońcem jasnym spalonej
czuć promień łagodny na twarzy
oddech i czułe dłonie.
W miękkim utonąć uścisku
zapachem się okryć przemiłym
zasnąć na ciepłym policzku
i tak pozostać bez siły.
Usta z ustami zostawić
ciało w twe ciało wplecione
jedną być myślą szczęśliwą
w północną spoglądać stronę
A czas biegnie szybko, gdy razem
on nie jest łaskawy upływa
na zawsze te chwile zostaną
i miłość, choć trudna, prawdziwa.
Komentarze (3)
udało się Tobie stworzyc ten klimat romantyczny i to
bardzo...a ja w sercu zachowam jeden wers z Twojego
wiersza prosty a jak bardzo wymowny"miłośc choc trudna
prawdziwa"nie żadna wyśniona tylko prawdziwa
Urokliwy, sympatyczny i naturalnie brzmiący wiersz.
Chyba sie za bardzo rozmarzylam czytajac...bo tez bym
tak chciala..