Ustka
Zwiedzana przez turystów morska
latarnia,
przez wieki była otwartym oknem na
świat,
obiekt ten zbudowano z wypalonych
cegieł,
z przylegającym doń budynkiem
latarników.
Już wczesną wiosną ożywa chłodne
wybrzeże,
latem, niczym w ulu trwa tu nieustanny
ruch,
opustoszałe w mroźne miesiące, żółte
plaże
dla wczasowiczów ponownie stają się
rajem.
Skrzydlaci lotnicy: alki, mewy oraz
rybitwy
o swoim istnieniu krzykiem przypominają,
w dni połowu towarzyszą kutrom rybackim,
krążąc nad sieciami wypełnionych rybami.
W okresie zimy plaże świecą pustkami,
wietrzna aura nie zachęca do spacerów,
puste grajdołki uśpione poszumem fal
wysłane puchem na kolejne lato czekają.
Z nadejściem wiosny śniegi stopnieją...
//www.youtube.com/watch?v=r0LuYjdq4Lw
Komentarze (140)
miałem przyjemność być w Ustce - pamięć wraca jak żywa
:) pozdrawiam ( Ustkę też )
Ładnie i obrazowo
pozdrawiam
na kolejne lato czekają..
to prawda ..bardzo ładny wiersz .
edward100 dziękuję za przeczytanie :)
Puknij go pięścią może ruszy z kopyta :))) to taki
żart ;)
Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc :)
Wybacz, ale cos mi się zacina komputer.
Przyjemny wiersz i samo miejsce pozdr
anno, bardzo dziękuję za merytoryczne uwagi, zaraz
wprowadzę poprawki...
W Świnoujściu mam rodzinę :)
Wiesz, że ja tylko raz byłam nad morzem w Świnoujściu
i to we wrześniu i tylko zamoczyłam nogi bo było
zimno? Mam natomiast doskonałą wyobraźnię.
A co do wiersza ( naprawdę nie jestem żadnym
ekspertem!!!)- pilnowałabym ilości sylab w każdym
wersie, wiersz wtedy nabiera płynności
"z przylegającym doń budynkiem latarników
architektoniczny obiekt zbudowano z cegieł"
usunęłabym słowo architektoniczny
np.: obiekt zbudowano z wypalanych cegieł. ( wiadomo,
że to architektura.) i unikałabym rymów
czasownikowych przypominają- czekają ( brzydko je
nazywają rymami częstochowskimi) Poza tym wiersz jest
w porządku.
Klimat i wielka energia!
Słowem malowane a widzę krajobraz i słyszę krzyk mew i
szum fal....
Wiersz pełen nadziei, pozdrawiam Wenuś na miłe
popołudnie i jeszcze raz zmieniłam, dziękuję
Kochana:-)
Dawno temu byłam nad morzem, miło powspominać.
Pozdrawiam:))
Ciepły wiersz. Byłam kiedyś w Ustce :) Pamiętam ją
jako ładną, spokojną miejscowość, jednak miałam wtedy
raptem 12 czy 13 lat. Być może jeszcze kiedyś uda mi
się tam pojechać. Pozdrawiam!
Dziękuję wszystkim i każdemu z osobna za wgląd do
wierszyka :)
Zenuś zapraszam :))
Nie byłem w Ustce - po przeczytaniu - jak bym tam był
Pozdrawiam Wenuszko Serdecznie