USTROŃSKI ROMANS
http://w91.wrzuta.pl/audio/02EpSdSLD0U/andrzej_ciernie wski_
Żadne tego nie zaplanowało
przypadek a może los chciał
w drzwiach nagle się spotkali
ona z jednej a on z drugiej stał.
Oboje z rękami na klamce
każde ciągnie do sobie drzwi
ją ujęło „bardzo panią proszę”
więc po chwili już na kawę szli.
To dla niego założyła sukienkę
wyczuwając, że nie lubi spodni
„Na zapiecku” zatańczyli tango
ten wieczór miał wymiar cudowny.
Jesień drzewa z liści rozbierała
czas uciekał z nim uniesień chwile
nadeszło nieuchronnie pożegnanie
i przerwało romantyczną idyllę.
Komentarze (10)
romantycznie i jesiennie
no cóż wszystko kiedyś ma swój koniec
pozdrawiam
Było miło, ale się skończyło. Tak też bywa.Pozdrawiam.
Wszystko co miłe, piękne, romantyczne szybko się
kończy. Pozostaną tylko wspomnienia tych uroczych
chwil. Pozdrawiam.
skończyła się idylla Pozdrawiam serdecznie:)
Romantyczne chwile, pozdrawiam:)
Los bywa okrutny i przerywa takie cudowne chwile...
Pięknie wspominasz, ale popraw
" w drzwiach" i ciągnie drzwi "ku sobie" lub "do
siebie"
Takie romanse, nawet po latach wspomina sie z
nostalgią.
Pozdrawiam:)
Romanse mają to w sobie, że jedna zakocha się w
drugiej osobie , miłego dnia.
Los tak chciał.
Długo w pamięci pozostanie zapewniam cię
pozdrawiam :)