Uświadom sobie...
Święta są po to, uświadom sobie,
By je obchodzić z wielkim umiarem.
A nie obżarstwem gnać ku chorobie,
Niszcząc nałogiem tradycje stare.
Te pielęgnować winniśmy razem,
Siedząc przy stole z obrusem białym.
Patrząc spokojnie w najbliższych
twarze,
Nucąc kolędy, co wieki trwały
Czasem przekąsić karpiem smażonym,
smakować kompot robionym z suszu.
Przeżywać miło dzień uświęcony,
Pełni radości i animuszu.
Wódeczkę także wypić możemy,
Kieliszek jeden krzywdy nie zsyła.
Zwłaszcza jeżeli tłusto coś zjemy,
Trawienność będzie nam, owszem miła.
I na przejażdżkę ruszyć saniami,
Rodziną jechać w śnieżne przestrzenie.
Żyć świątecznymi tak marzeniami,
A nie wyłącznie tylko jedzeniem.
Komentarze (7)
więcej ja tak nie dodam:)
"I na przejażdżkę ruszyć saniami,
Rodziną jechać w śnieżne przestrzenie" na 19.00
zamówione!! zapraszam:))
Niestety obecnie zatracił się urok świąt...
masz rację, Świąt nie można przejadać a należy
przeżywać :-)
Trudno o duchowości, kiedy człowiek pości! Pozdrawiam!
kogoś nie dawno też uświadamiałam że świeta są dla
duszy nie tylko dla ciała
saniami pojechać na pasterkę...dawno to było
..ładny...pozdrawiam