Utracona miłość...:(
Tak bardzo Cię Kocham... dlaczego mnie zostawiłęś...:(:(:(
Kolejna łza spływa bez nadziei po
policzku...
Kolejne uderzenie serca przemija bez
żadnego echa...
Kolejny oddech nie pozostawiający po sobie
żadnego śladu...
Kolejny okrzyk... lecz i słowa giną bez
końca...
Zapłakanym głosem wołam do Ciebie lecz nie
przychodzisz:(
Nie słyszysz? A może nie chcesz?
Kiedyś dziliłeś ze mna łzy, oddechy,
okrzyki...
Byłeś blisko gdy tego potrzebowałam.
Chronileśgdy byłam zagrożona.
Uspokajałeś gdy władały mną emocje.
Kochałeś gdy już nikt nie kochał.
Wierzyleś, kiedy już nawet wątpiłam...
Tak bardzo Cię Kocham... dlaczego mnie zostawiłęś...:(:(:(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.