Utrudzonemu sercu
oprzyj plecy zmęczone
o pień wierzby
chwyć za konar
zapleć warkocz
z świerkowych gałęzi
nocą pachnie
nawet śnieg
nie żałuj
doznań zmysłom
w dobie posuchy
autor
pufeklidozja
Dodano: 2018-11-29 16:41:10
Ten wiersz przeczytano 688 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Cóż byłoby warte nasze życie bez doznań:)
Pozdrawiam.
Marek
o te doznania chodzi...
"nocą pachnie
nawet śnieg"... a więc uruchamiajmy wszystkie zmysły.