Uwielbiam...
21.01.2006
Uwielbiam kochanie
jak piescisz moje cialo...
jak powolutku mnie rozbierasz z
obronnych gestow
z zacisnietych dloni...
Zaczynasz slodkimi pocalunkami,
czulymi i niegrzecznymi slowkami...
Potem dotykasz...
a ja czujac twe cieplo
Twe rozgrzane do czewonosci cialo
mam ochote krzyczec z rozkoszy...
Gdy juz jestesmy jednym...
wszystko staje sie mozliwe!!!
Slyszac twoj oddech
odbijajacy sie od mych uszu...
od stop do glow przeszywaja mnie
dreszcze...
Uwielbiam kochanie
jak piescisz moje cialo...
mojemu kochanemu Łukaszkowi z ktorym jest mi jak w niebie :-))))
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.