Uwierz
Bóg uczy nas cierpliwym być...
Z pokorą znosić przeciwności losu...
A kiedy w życiu Twym pojawi się poprzeczna
belka...
zrozumiesz, że to jest właśnie Twój
krzyż.
Musisz go udźwignąć choćby resztami sił, a
po upadku podnosić się by dalej ku
światłości iść...
Musisz powiedzieć sobie, że umiesz tak, że
potrafisz zalepić serca rany nawet gdy w
Twych oczach pojawią się łzy, a w duszy
głębokie szramy...
Nawet, gdy wnętrze Twe
będzie poszarpane, a każda cząstka ciała
gruzami spowita...
Uwierz, że nawet po najgorszej zimie
pierwszy kwiat zakwita...
Musisz przez to przejść, ominąć śnieżne
góry i zburzyć poszarzałe mury....
Choćby serce przestało już bić i tak trudno
byłoby żyć....
Uwierz, że On przy Tobie jest, by utulić
Twój ból i gniew..
Miłością obdarza Cię...
Delikatnie dotyka serca tam, gdzie
najbardziej boli...
Bo z Jego pomocą wszystko się goi...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.