Uwierz w siebie
Czasami lubię się napić,
bo i świat zaczyna ze mną pływać.
Nie pozwalam nic przegapić
oczom, którym senność przygrywa.
Powieki zmęczone opadają,
a pod nimi mój świat dojrzewa.
Lubię wtedy z marzeń zgrają
coś zanucić, niech śpiewają.
Niech poniosą mnie do ciszy
takiej, w której nikt nie słyszy
o czym brzmienie codzienności
chce złym nutom dać zagościć.
Zapominam o problemach,
życie staje się łatwiejsze,
ale przecież to nie schemat,
aby życie było lepsze.
Powracając do trzeźwości,
wiem, że sam się muszę zmierzyć
z problemami codzienności,
żeby w siebie zacząć wierzyć.
Komentarze (12)
trzymam kciuki -trudna jest walka ze swoimi
słabościami ,ale warto bo życie bez alkoholu jest
piękniejsze -serdecznie pozdrawiam
to jest tak zwane zapomnienie na chwile może i pomaga
a czasami i nie ale chyba walczyć jest najlepszym
wyjściem chociaż łatwo sie mówi trudniej zrobić...to
jest samo życie ...powodzenia życzę
Lubię te Twoje rymowane wiersze, więc proszę o
jeszcze:))
...fajny wiersz z pouczającą puentą...podoba mi
się...pozdrawiam :)
Pierwsza zwrotka zgrzyta, zgubiona ilość sylab, poza
tym sprawdziłem reszta 4/4 jest dobrze, wiersz płynnie
i lekko sie czyta.Podoba się.
Pozdrawiam
Uwierzyc w siebie to tak łatwo powiedziec ale jeslii
potrafimy przezwycioezyc wlasne słabosci to wygramy
nagrode od losu .....nadzieja bedzie nasza
siostra.....brawo...pzodrawiam...
Uwierz, życie na trzeźwo potrafi być piękne.
musisz popracować nad wierszem też ... trochę się
chwiałam czytając ... treść ciekawa na plus :)
wiele osób swe smutki topi w alkoholu...coraz częściej
i częściej a potem nie ma drogi powrotu
alkohol nie załatwi niczego, a jedynie może pogorszyć
sprawę. pozdrawiam;)
Ciekawe dywagacje. Pozdrawiam!+
Ach Szalony Dziadku, nie tedy droga....ostania zwrotka
to duża dawka nadziei :) i tak trzymać :) uwierz w
siebie :)