uwierzę
i cóż mam robić
gdy siadł na dłoni
tęczowy całus
motyli dotyk
braciszek słońca
płatek skrzydlaty
figlarz eolski
przepiórek psotny
tak się od ciebie
głupieć zachciewa
zostań maleńki
w zachwycie sieci
nakłam mi proszę
w gęstwin brzęczynach
że nie zostawisz
że nie odlecisz
autor
Alicja
Dodano: 2007-05-23 00:30:48
Ten wiersz przeczytano 684 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Ten całus tęczowy...i dotyk motyli.... to piękne
przesłanie i słodycz tej chwili... Potrafisz czarować
Alu słowem każdym.... więc wiersz będzie zawsze dla
mnie bardzo ważny...
tak lekko napisany tak cieplo..tyle w nim
uczucia.....ze na pewno nie zostawi ani na pewno nie
odleci....
Bardzo trafne porównania i całość taka lekka, jak
motyl. Ciekawy...
Nie odleci...wszak wiosna i wabią kwitnące kwiaty.