Uwierzyć?
Choć mało, kto mi wieży zdołam uciec ze
złej wieży
Ujrzeć prawdę chwilą smutku i katować się
do skutku
Jestem apostołem duchowego toru
Żył honorem,prawdy zbiorem i miłości z
Bogiem
Droga moja będzie cicha, szara i ponętna
Wiec, dla czego „ bardzo piękna???
Bo ze swojej skromności wytopię bramy
miłości
Zwojem szczerości i prawdziwości będę panem
Będę cichym stróżem czyjejś woli i umierał
z tym powoli
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.