Uwolnieni od siebie
umysł zwolniony z więzień pozorów
wzlatuje w błękit nad własną małość
myśli rzucane do ludzkich tronów
niszczy tłum szary wdeptując w szarość
kiepscy aktorzy emocji siewcy
mistrzowie słowa majstrowie życia
ciągle wzbijamy kurz sceny gęsty
kąpiąc swe role w stereotypach
lećmy...
polećmy nadzy samotni biedni
świadomi siebie w kosmosie Boga
- wolni od siebie..od swych niespełnień
bez strachu w stronę czasu przewężeń
Komentarze (22)
Dziękuję, Tobie także smacznych i wolnych acz
rodzinnych świąt :)
Bardzo ciekawy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękny wiersz, bardzo refleksyjny.
Pozdrawiam
Też chcę tak polecieć. Pozdrawiam :)
Bardzo dobrze piszesz.
Super jest łamać stereotypy, to dodaje smaku, kolorytu
w życiu i jednocześnie świadczy o odwadze. Niestety
większość tkwi w swych kompleksach i woli nie wychylać
się z ram... Ukłony...
Spora dawka optymizmu:)
/czytam: w kosmosie do Boga - On jest ponad kosmosem/
Pozdrawiam przedświątecznie i radośnie:)
Czasami w niespełnieniu, jest spełnienie duchowe,
wolność bez zniewolenia. Ładny, mądry wiersz.
Pozdrawiam Joasiu.
dobry przekaz ...tak wolni od siebie ....
pozdrawiam:-))))
Wszystko jest możliwe... Bardzo ciekawy wiersz.
Pozdrawiam.:)
ooo... bardzo kusząca perspektywa... podoba mi się ten
wiersz, zwłaszcza druga zwrotka
uwolnić się - czy to mozliwe ?
są dni kiedy chciałbym tak uczynić - pozdrawiam
Wolność uskrzydla:)
Uwolnieni od siebie, wydaje się to być takie proste,
ale czy tak jest? Pozdrawiam
.wolni od siebie..od swych niespełnień, niby proste
słowa,ale człowiek niekiedy pragnął by zagubić
wspomnienia...
...wolni od siebie..od swych niespełnień, niby proste
słowa,ale człowiek niekiedy pragnął by