Uzależnienie
Nie rań mnie, proszę,
Ja tego nie zniosę
Każdy twój dotyk
Jest jak narkotyk
Kocham Cię szczerze
I nikt mi Ciebie nie odbierze
Pomóż mi przetrwać te trudne chwile,
Kiedyś będziemy wolni jak motyle
Myślę o Tobie i w dzień i w nocy
Nie daję rady… krzyczę
„pomocy”!
Dobrze pamiętaj moje uczucie
Podła jest szczerość - niebawem Cię
rzucę
Będę pamiętać nasze wspólne zbliżenia
To piękne momenty uniesienia i
podniecenia
Moja bajka nie kończy się happy
end’em
Pod jakim nie patrzyłabym na to
względem.
♥
Komentarze (3)
Twój wiersz, Twoja miłość. Podobno o uczuciach się nie
dyskutuje :).
Jakie ładne serduszko. Ale tylko serduszko.
Te uzależnienie nie zawsze jest złe.