Uzurpatorka!
Miłość ma tak dużo twarzy
taka bywa do siebie niepodobna
Już, już myślisz że to ona
bo przecież ją znasz,
jak ryba w wodzie
nie do złapania!
...
Miłość nie jedno ma imię
nie wiedzieć czemu
ciągle inna
jakby jej obowiązkiem było
ZASKAKIWAĆ
wywala wagoniki bieżących spraw
tory przestawia na inne
pootwierane buzie ze zdziwienia
reakcji obronnych brak
Uzurpatorka ! władzy nad Postrzelonym
strzałą psotnego dzieciaka
ze skrzydełkami,
byś nie zdążył dostrzec jak się zbliża
niepostrzeżenie
rani dopiero wyciąganie grota
zakotwiczonego w pompie
bez pompy i fanfar...
Że też od tego się nie dostaje zawału?
Komentarze (10)
boli tak, że można umrzeć, ale wciąż żyjesz :(
Ślicznie piszesz i mądrze
Dobrze ujęte oblicza miłości. Szkoda tylko, że czasami
przynosi więcej smutku niż radości.
Pozdrawiam:)
Świetny tytuł, faktycznie
ona bywa uzurpatorką,
co do zawału, to chyba jednak
czasem też może nim obdarzyć,
z powodu silnych emocji...
Pozdrawiam :)
"rani dopiero wyciąganie grota"- coś w tym jest!
bardzo fajny wiersz Pozdrawiam:))
Podoba mi się. Czytam sobie "wykoleja" w miejscu
"wywala" i "niepostrzeżenie" w oddzielnym wersie,
"niejedno" - razem, ale to tylko mbsz, nie znam się -
przepraszam.
Fajny wiersz, a ona taka właśnie jest. Serdeczności.
Miłością przesiąknięte jest życie,
więc kochać można bez ograniczeń!
Pozdrawiam!
przyjemnie się czyta...pozdrawiam :)