Vanitas
Deus artifex miał atak serca,
Wilczych ciąg myśli niby morderca,
Bez sztuki kochania omnia vanitas!
Z ruchu mych warg nikt już nie czyta...
A szepczę ciąg myśli niezrozumiały
Dla aroganckich poetów wspaniałych
Z woli Twojej muzo przeklęta!
W umyśle - gąbce ciągle zamknięta.
Nie łaknę sławy tylko potęgi!
By w słowa światy ubrać wspaniałe,
Nie liczę dni poetycznej męki
Dedykuję to Tobie - Sztuko - na chwałę!
autor
Archangel
Dodano: 2009-01-26 18:18:06
Ten wiersz przeczytano 764 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.