Venite, ut adoretis me.
Dedykuje dla Liliany z beja Lili Blue Koleżanka z beja
Słowo istnieje w ustach
źródło wiersza sięga do głębin
warstw przeżycia dnia .
Venite adoremus -
Jak kościół zaczyna modlitwą dzień
tak sobie pisze wiersz dla koleżanki z
Beja
Wiersz jest komponentem
spędzania wolnego czasu
Poszukiwania słów, szlachetną misją
gdzieś lasem pisany na grzybach
zdania pobierane.
Każda chwila jest dobra
na napisanie wiersza
może być on prosty
a taki od serca.
Apryasz wojciech
Komentarze (6)
"Poszukiwania słów, szlachetną misją,
gdzieś lasem pisany, na grzybach
zdania pobierane." zmień sobie interpunkcję (już Ci
zademonstrowałam) bo wychodzi tu bałagan, chyba, że ja
to źle przeczytałam. Decyzja należy do Ciebie. Ogólnie
wiersz Ci się bardzo udał i to zakończenie... poprostu
genialne :). Pozdrawiam
Poniewaz autor ma powazne problemy z jezykiem polskim,
co nie przeszkadza mu zbierac laury, napisze tylko, ze
wiersz powinie miec raczej tytul "Venite, ut adoretis
me".
I takim jest jak piszesz...lekki w słowie i płynny w
tresci....
pięknie napisany zaczęło się poetycznie tak trzymać
Wiersz ładny melodyjny i piękne słowa do sięgania w
głąb aby zaistnieć
...proste,delikatne i ladnie napisane slowa...bardzo
mila dedykacja,ma swoj wyraz i charakter a zarazem
lekkie brzmienie...:))
he he rzeczywiście prosty....ale podoba mi sie...