verlan
/słońce parzy ziemię/
a my snujemy opowieści o Alicji
- nie potrafiła odnaleźć się w myślach
– operacja ziemia
(kryptonim wystukany na wirtualnej
maszynie)
błądzi między świtem a nocą otwiera
jej wnętrze tępy skalpel szarpie do krwi
wije się Al rodząc pozornie celibat
przekracza czeluści rozsupłując dziewiczą
błonę
odradza się niczym Chimera
autor
Ewa Kosim
Dodano: 2018-03-26 22:49:55
Ten wiersz przeczytano 1047 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Dziękuję :) Pozdrawiam
Dobry.
działa na wyobraźnię. Jest dobry film z lat
siedemdziesiatych - Alicja już tu nie mieszka.
Twoja pomysłowość jest mega, stąd też z mojej strony
pojawiają się ukłony, pozdrawiam :)
wróciłam kolejny raz do wiersza, próbowałam
poprzestawiać sylaby i nic. Nadal jestem w Krainie
Czarów.
Poruszający wiersz rozbudzający w czytelniku
wyobraźnię.
Pozdrawiam Ewo:)
Marek
Czytam na wspak i czytam i wątek ledwie co chwytam, a
podziw we mnie budzi ile to się autor przy tym wierszu
natrudził... pozdrawiam :)
Ewa Nostradamus :)
Pozdrawiam
Ewa, znam, czytałam, nadal bardzo... - z pazurem.
Pozdrówki :)
- tak bym chciał rozumieć Twoje wiersze, Ewuniu....