Virgo ja a ty kto?
W arkanach myśli zamknięta
Oskrzydlona dusza dyskretnie czuwała
Bluszcz jako marzenia fototropizmem się pną
Kasandra szeptała nie pojmowałam znaczenia
jej słów
Spadając w czarną dziurę – lęk obcy
mi był
Czułam że byłeś jako nadir –
brakowało dotyku
Słońce uśmiechało się - wiatr pojękiwał
–zawodził
Szłam Kasjopeją w mleku kąpiąc się
Deszcz meteorów szeptał ból i łzy do twarzy
ci z tym
Virgo ja a ty kto – jaki gwiazdozbiór
twój
***
Połączona przyjaźń w sklepieniu marzeń
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.