w-schody do nieba
dla Amazing - Ewy. tytuł i wiersz ze stycznia 2016 r.
być może - zmarnowałem dzieciństwo
na zbieranie batów
za nieposłuszeństwo i złe stopnie
być może - straciłem czas
na płodzenie
i wychowanie syna
być może straciłem czterdzieści lat
pisząc wiersze
- i tracę dni
na rozmowy z Bogiem
mam sześćdziesiąt lat
pozostawiłem za sobą
tyleż lat samotności
i - być może
utrwalone światło gwiazd,
które jest
- mimo, że one już zgasły
jednak- trwam!
(na beznadziejnym posterunku)
tylko Ty - Boże,
który jesteś prawdziwym światłem
masz takie prawo
aby powiedzieć mi - "spocznij!.."
być może - tylko Ty
masz takie prawo,
aby powiedzieć mi:
sprzedaj swój dom,
rzuć pracę
i pójdź za mną...
(pisz wiersze!..)
ale przecież nie skoczę
z murów świątyni,
po to, abyś mnie mógł uratować
(- i abym w końcu
uwierzył...)
...
moje odejście - zauważą
jedynie robaki,
które się zechcą pożywić
więc- trwam!
i czekam na to,
aby ktoś zgasił światło
to trzecie tysiąclecie
mój siódmy krzyżyk
i (mój) trzeci wiek...
....
Jednak kocham.
Kocham Cię Ewo.
06.01.2016r.
Komentarze (20)
pisareczko. laluniu - nie mam dla was czasu. - sorki.
Wiersz z rozrastającymi się rozmyśleniami... tak wiele
pytań w życiu się rodzi, na które może kiedyś, w innym
wymiarze otrzymamy odpowiedzi.
Znowu wyjątkowa sytuacja panie Burski, punkty są a
komentujących jak na lekarstwo.
Proszé nie drwić z czytelnika.
Laluniu! - masz rację.cieszyłem się z punkcików - nie
widząc dysproporcji między ilością komentarzy i
oddanych na wiersz głosow. Powim Ci jeszcze ,ze pod
pierwszym z wierszy przy ktorym to zauważyłaś -
przybyl już głos 29 - także bez komentarza. Już kilka
dni wcześniej - koś zauważył pod jednym z moich
wierszy takie zjawisko. wtedywydalo mi się, ze umialem
to sobie wytlumaczyć. Teraz - wydaje mi się to dziwne.
Może dlatego, że od długiego czasu nie komentuję
prawie wcale- niektóre osoby pozostawiająć punkty -
pomijają komentarz. Nie wiem. - albo... - głupie,
złosliwe żarty? - Nie mam na to wpływu.
O!
Tutaj też punkty spadają z nieba?!
W zasadzie wszyscy jesteśmy gotowi odejść, a jednak...
Z tych wszystkich "a jednak" miłość jest
najpiękniejsza.
Piękny wiersz. Miłość to sens życia.
Pozdrawiam :)
To się czyta.
Przepiękny wiersz.
Serdeczności. :)
Wiktorze, dopiero(!) siódmy krzyżyk a Ty już robisz
podsumowanie.
Ale na szczęście między wierszami wyczuwam jeszcze
marzenia i tak trzymaj.
Miłej niedzieli.
Piękny wiersz. A miłość pokona wszystko, to jedyne
pewne na tym świecie. Bywa że nas samych, warto dla
niej żyć mimo wszystko.
Pozdrawiam serdecznie.
Miłość jest najważniejsza, dla niej wiele jesteśmy w
stanie zmienić w życiu. Pozdrawiam.
Rozliczenie z przeszłością, szczera rozmowa z samym
sobą i z Bogiem... A wniosek? - liczy(ła) się jedynie
milość...
(Wiktorze, mam dziś wiersz o tym samym tytule, tylko
bez myślnika - ale, słowo harcerza! - nie zapożyczyłam
go od Ciebie...!)
Pozdrawiam! :)
Witaj Wiktorze.
Czytając Twój wiersz myślę, że chyba wielu z nas
oddało się choć raz tym podobnym rozważaniom. Jest to
kwestia wieku. Przychodzi ten czas, kiedy pojawiają
się myśli wiodące nas do przeszłości i często
analizujące to co minęło a było nie zawsze takie jak
powinno.
Życiowy wiersz.
Pozdrawiam.
Marek
Piękny wiersz. Wzruszający.
Jednak z tego fragmentu bym zrezygnowała
"być może - tylko Ty
masz takie prawo,
aby powiedzieć mi"
To samo masz powyżej. Niepotrzebnie powtarzasz.
Pozdrawiam.