/W za ciasnych pantoflach
" W za ciasnych pantoflach"
Wyjdę z tego balu
dyskretnie
po angielsku
Zostawię puste krzesło
niedopite wino
Jakieś zdjęcia trochę wierszy
Wspomnienia co wyblakną
tak jak nieme kino
Komuś będzie przykro
że nie zdążył pogadać
zapomniał przeprosić
za deptanie po palcach
Smutno bo tylu pytan
nie będzie mógł zadać
żal że nigdy razem
nie zatańczymy walca
Bo ja sie rozpłynę
siwa mgłą nad jeziorem
Roztańczę się boso
chabrowymi łąkami
Rozpalę w ogniskach
jesiennych wieczorem
i rozbłyszczę w wodzie
gęstej od gwiazd nocami
a gdy się rozlicze
z przegranych dni i nocy
pobiegnę beztroska
na drugi koniec tęczy
i pokornie patrząc
Panu Bogu w oczy
szepnę
Bal w za ciasnych pantoflach
za bardzo mnie zmęczył
Komentarze (4)
Zgubisz pantofelek na schodach i przystojny książę
odnajdzie :).. M.
witaj,bardzo ładny wiersz, dobrze, wycofałaś ie z tego
balu i wyzwoliłaś z za ciasnych pantofli. odzyskałaś
komfort i spokój.
pozdrawiam
"a gdy się rozlicze
z przegranych dni i nocy" piękny ten Twój bolesny
wiersz
Wiersz podoba mi się nadzwyczaj bardzo, zarówno sposób
napisania, pomysł oraz przekaz. Pozdrawiam!