...w życiu...
były przygody
były miłostki
na drodze prostej
też wypadki były
Jak uśmiech
też roztargnienie
i smutek
w życiu wszytko było
byłeś ty i byłam ja
Jak mąż i żona
też kochankowie byli
co smutek zoztawili
Lecz nie ty sobie i ja
W czterech stronach Świata
w czterech porach roku
w zależności od pogody
stanowiska w w życiu rodziny
Na szkody nie narzekamy
Swoimi żródłami kroczymy
których źródło jedno jest
Żródło miłości i pożądania
patrzenia sobie w oczy
jak wsiew i poplon rozkwitu...
2014-06-15
Komentarze (9)
w:)dziękuję jak też pozdrawiam i
słoneczny:)przesyłam:)
AnnWieczna Tęsknota-dziękuję ale zostaję przy swoim
w:)
by akceptować życie
Witaj nea. bardzo ciekawy ten Twój wiersz i na
czasie...cóż takie życie, lecz należy cieszyć się z
tego co mamy, czego doświadczyliśmy...jeżeli coś nie
wyszło to ja tak zawsze mówię, że tak miało być...nic
się nie dzieje bez przyczyny...jedno musi się skończyć
bo coś nowego, lepszego się zaczęło...pozdrawiam
serdecznie. miłego dnia życzę. tak pisz, bo jest
super...
Ładny . Podoba mi się. Pozdrawiam
No propozycja Ann jest nie od rzeczy, poza tym w tym
wersie
/stanowiska w w życiu rodziny/
jedno "w" do wyrzucenia, prawda?
Zatrzymała mnie Twoja ostatnia strofa droga Neo.
Masz swój styl i tak trzymaj.
Pozdrawiam Cię serdecznie :} paa
Fajnie, ale ja troszkę słów bym wyrzuciła i byłoby
tak:
"były przygody
miłostki
na drodze prostej
wypadki
uśmiech
roztargnienie
i smutek
wszytko było
i ty i ja
jak mąż i żona
kochankowie
co smutek zostawili
w spadku
w czterech stronach Świata
porach roku
zależności od pogody
stanowiska w w życiu rodziny
na szkody nie narzekamy
swoimi ścieżkami kroczymy
których źródło jedno jest
źródło miłości i pożądania
patrzenia sobie w oczy
jak zasiew i poplon rozkwitu... "
Pozdrawiam:)
"w życiu wszytko było"...oj, tak.
Pozdrawiam:)
samo życie pozdrawiam:)))