Wagarowicz
taki dzionek jest raz w roku
gdy wiosenkę czas powitać
bo to dzień wagarowicza
uciekamy wszyscy z lekcji
damy plamę z anoreksji
to świadoma jest absencja
świętowanie dziś jest w planie
Kocham radujących się .....
Komentarze (6)
och, za czasów szkolnych to był cudny dzień :-)
...ważne, żeby nie stało się potem
już zwykłym uciekaniem . Pozdrawiam serdecznie
i ja chodziłam na wagary... pozdrawiam
Fajny radosny wiersz. Przyjemnie było tak powagarować.
Pozdrawiam.
Tak, dzień wagarowicza niegdyś był bardziej
kultywowany, całe klasy z lekcji uciekały. Później
było rozliczenie i niejednokrotnie pas ojca w robocie.
Ja nigdy nie świętowałam tego dnia :)