Wakacyjne szaleństwo
Miłowania głodni aż żyły się palą,
podążamy plażą nad polskim Bałtykiem.
Pragnienia ugasimy zbawienną falą,
trzepot serc przerwany mewy krzykiem,
Koło czerwone na dalekim horyzoncie,
usta nektarem namiętności napełnione.
Ciała nasycone dziennym upalnym słońcem.
wakacje nasze niespodziwanie - szalone.
Komentarze (21)
Ładnie i z optymizmem . Pozdrawiam gorąco .
'Miłowania głodni jak wilcy, szaba dabada :))) krzyk
mew to skwir* Tereniu, to tak gwoli informacji :) a
wakacyjne szaleństwo niech trwa, póki jest ochota.
Pozdrawiam Cię serdecznie, życzę miłego dnia.
ładne. pozdrawiam
niektórzy liczą rok od wakacji do wakacji
Wakacje z ukochanym nad Bałtykiem to radość która
najczęściej kończy się szaleństwem.Nie żałuj sobie,
czas nie zatrzyma się.Pozdrawiam miłej zabawy.
Bardzo fajny wiersz Zaszalałaś Tereniu i to jest super
:)Szalej dalej póki czas
Pozdrawiam serdecznie :)
Jak wakacje to wakacje, ładnie, pozdrawiam:)
nie jarzę komentarza u mnie Teresko?:)
Ślicznie wypieszczony wiersz.Dobrej nocy
Zaszalałaś Tereniu! oj! zaszalałaś:)
Dobrej nocy:)
Miłej i szalonej zabawy :)
Bardzo fajny wiersz, klimatyczny!
pozdrawiam
Kiedy mamy szaleć,jak nie w czasie wakacji?
Jestem za:)
Pozdrawiam serdecznie Teresko:)
Wakacje we dwoje. Bałtyk to moje klimaty. Pozdrawiam
słonecznie.
Moje też będą:-) :-) . Pozdrawiam:-)