Walc na dwa
Prosisz do tańca
Podajesz rękę
Rytm tanga
świadomość wskazuje Ci
Z grzeczności odmawiam
bo nie mam ochoty
wolałabym walca
zatańczyć dziś
Jak czarne i białe
tak tango i walc
i anioł i zamęt
tak widzę Cię w snach
Jak niebo i piekło
Kontrasty dwa
i serce i rozum
Szkarada i czar
Znów siedzę samotnie
Choć wokół gwar
Orkiestra wybija rytm walca na dwa
Podchodzisz do niej
i pryska czar
Z nią zatańczysz walca
Walca na dwa
Komentarze (11)
Taniec to subtelna gra nie na raz ale zawsze na dwa -
ale gdy brakuje Ci pary na pisz na forum wtedy
znajdziesz go do pary / ładny wiersz
Fajnie.
Ładnie zobrazowany wiersz,ujmuje wymową:pozdrawiam
Nie tylko do tanga trzeba dwojga. Walc również ma
swoje do powiedzenia w życiu i o życiu.
Serdecznie pozdrawiam :)
Obrazowy, wymowny.
Podoba sie. Z podrowieniami :)
Dobry! Czytajac slyszalam muzyke.
Bardzo dobra refleksja o trudnej miłości. Do tańca w
parze...trzeba partnera. Pozdrawiam serdecznie :)
Jest moc, jest nerw, jest dobry wiersz.
Świetny wiersz, podoba mi się :)
„Bo do tanga trzeba dwojga...” :)
i nagle orkiestra zmienia rytm,
parkiet pusty - twista nie tańczy nikt.
Pozdrawiam serdecznie