Waleczny choć słaby
okrutny dotyk
bólu
mrozi ciało
cierpieniem
strach zbiera
żniwo
tańcząc wokół
ofiary
jego umysł
miażdżony
czarnymi myślami -
walczy
aby nie być
pokonanym
ogarnięty słabością
nie ulega
kurczowo ściska w
dłoniach
jak skarb
najcenniejszy
bukiet uśmiechu i
radości
otrzymany wraz z
sercem
broni się z
determinacją
odpiera kolejne
ataki
dumnie podnosząc
głowę
tym razem
zwyciężył
23.09.2007.
Komentarze (16)
Trzeba twardym być kazapie, nie miętkim:)
Życie nas przygniata, ale nie można się poddać.
Pozdrawiam:)
orajon - proopnuje zajrzec do innych moich tekstów,
a bardzo szybko zmienisz zdanie, że nie jest tak jak
piszesz, a komentujący są także i inni - nie posiadam
zadnej obstawy jestem tylko ja, i nie ma obok mnie
zadnych smoków - odstraszających od komentowania.
a ja sobie tak myslę dlaczego tutaj pod pana tekstami
nie ma tych inaczej komentujących czytelników? czy to
na pana polecenie tak się dzieje?wypuszcza pan swoich
na innych, bo jakos tu u pana za słodko.coz to za
czarna postac tak walczy ze smokami? odradzajaca się
...
Cóż mam napisać - w zamyśleniu jeszcze raz czytam.
...życie jest takie a nie inne i trzeba się hartować
od małości na ból i cierpienie i wszystkie
przeciwności losu,bo nie zawsze jest ktoś kto pomoże
to wszystko przeżyć, co daje życie...Pozdrawiam.
Witaj Karolu / Tym razem i następnym i jeszcze do
końca, aż będzie się sam musiał poddać, ale takie jest
życie. Fajny i tylko optymistyczny wiersz. Pozdrawiam
Każdy z nas się boi Karolu, dotyku bólu! cierpienia!
trzeba walczyć, nic nie pozostało! a najważniejsze to
mieć obok siebie kogoś, kto kocha i poda dłoń!
Piękny, refleksyjny wiersz++++
Pozdrawiam serdecznie:)
Ziuta albo jak pan woli Józia - tak pan. Nie bawią
mnie takie teksty.
Przejmujący wiersz, jestem wstrząśnięta.
Pozdrowionka!
Wierzę, że zawsze znajdzie się przyjacielska, ciepła
dłoń i ukoi serca ból... wtedy będzie zawsze radość
zwycięstwa..
W życiu często przychodzi odpierać,ataki,ale trzymając
w dłoni bukiet uśmiechu i radości wraz z sercem,zawsze
damy radę.Pozdrawiam serdecznie.
Człowiek potrafi w samotności cierpienia znieść,
z bólem swoim się nie obnosi/ waleczny słabeusz/.
Najlepszym lekarstwem jest dotyk przyjaznej dłoni.
Pozdrawiam:)
walka i ciągła szarpanina, jeden ze składników zycia,
na całe szczęście nie jedyny
Obraz cierpienia bardzo realistyczny. Często
przekraczamy granice ludzkiej wytrzymałości aby nie
okazać słabości. Pozdrawiam Serdecznie
"ogarnięty słabością nie ulega
kurczowo ściska w dłoniach
jak skarb najcenniejszy
bukiet uśmiechu i radości
otrzymany wraz z sercem" - najlepsze lekarstwo.
Cieplutko pozdrawiam