Walenty Pechowiec
Walenty w lutym
obiecał piękną miłość
i utknął w zaspie
autor
Madame Motylek
Dodano: 2016-02-13 13:05:29
Ten wiersz przeczytano 1020 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
:)
pozdrawiam serdecznie Motylku:)
Ot i Walenty! Nic dziwnego, że święty, zapobiegł
rozpuście hahah...
Pozdrawiam Madame Motylek i dzięki, że zajrzałaś do
Lodzi Jądro, pa:-)))
Gdyby przejeżdżał przez Pomorze nie utknąłby w zaspie,
bo śniegu na drogach zabrakło ;) Pozdrawiam.
Oj to raczej nie tej zimy,
bo ta jest łagodna, bez zasp.
Pozdrawiam
:-) teraz roztopy i ocieplenie, czyli szansa jest ;-)
DoroteK
I to jaki pech!
Pozdrówka:)
Janusz Krzysztof
Niewykluczone, że to Twój Dziadek
miał takiego pecha:))
Dzięki:) Pozdrówka:)
Mój osobisty Dziadek miał na imię Walenty. Może to On
nie dał rady w tym śniegu?
Ponownie udane haiku. Dobrze, że ta skądinąd subtelna
i delikatna forma poezji zyskuje (nowych) zwolenników.
Serdecznie pozdrawiam.
ot i pech ;-)
Ewa Kosim
Pozdrówka:))))
:))))
valeria
bodzia
Śnieg na pewno gdzieś jest!
Dzięki:) Pozdrówka
dobre ....pozdrawiam
nie ma śniegu:)
zielonogórzanin
Dzięki:) Pozdrówka:)