Walentynka
Tchnieniem magii przyszłaś, miła,
i tak mnie zauroczyłaś,
że bez reszty wypełniłaś wszystkie sny.
Chociaż wkoło zima biała,
dusza szczęściem oniemiała
a na krzakach ośnieżonych kwitną bzy.
Mocno czuję serca bicie,
znów radością tętni życie,
kiedy ciepłem twoich oczu jutro lśni,
więc tęsknotą rozśpiewane,
w niebo rzucam to wołanie,
tę modlitwę o spełnione tobą dni.
A nieśmiałą "Walentynkę",
uczuć małą okruszynkę,
kilka wersów w których miłość cicho
drży,
z sercem tobie dziś wysyłam,
abyś wreszcie uwierzyła,
że królową moich marzeń jesteś ty.
- Jan Lech Kurek
Komentarze (27)
Śliczna melodia wiersza. Miłego dnia.
Gratuluję zarówno warsztatu, jak i klimatu wiersza.
Pozdrawiam serdecznie
Jurek
Kolejna szczęściara!
Tyle pięknych słów, wzruszające bzy:)))
no proszę jaka miłość jest piekna,że nawet w zimie
zakwitają bzy:)
pozdrawiam:)
Ach...tylko pozazdrościć tej Walentynce...pozdrawiam;)
Uroczy wiersz:)+
Ładnie....
bardzo ładny wiersz w sam raz na walentynkę :-)
zazdroszczę adresatce. Pozdrawiam@
Bardzo na TAK.Przeczytałam już dwa razy.Pozdrawiam
Autora:)
Mów tak cały rok i dłużej!
Pozdrawiam.
Uroczy, miłością płonący wiersz,
"wszystkie śniegi rotajają, a ty możesz czekać śmiało,
bo przyrzekam, że napewno będziesz mój", duży plus,
pozdrawiam