Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Walentynki

Moim koleżankom

Dziś się bawią Walentynki,
czarnowłose i blondynki.
Dzisiaj huczna jest zabawa.
Walentyni biją brawa.

Dziś przy stole nie ma spania,
nie ma piwka popijania.
-Ależ żono, słońce złote,
dziś do tańca mam ochotę.

Weszła żona, płaszczyk zdjęła,
swym wyglądem go ujęła.
Sukieneczka, jak z żurnalu.
Zauważą to na balu.

Bucik śliczny, nóżka zgrabna.
-Jesteś śliczna i powabna.
Usta śliczne, kolorowe
i blond loczki masz na głowie.

Ma królowo, mój aniele,
duch rozkoszy w twoim ciele.
Nie dam innym tańczyć z tobą
dziś się zajmę twą osobą.

Mąż podziwiał jej uroki,
czarną brewkę i blond loki.
Jej wyglądem zachwycony.
Nie poznawał swojej żony.

Trudno wierzyć, że to żona,
tak że cudnie odmieniona.
Skąd te wdzięki, te szeptanie
i gorące serca drganie.

Już ją tuli w swych ramionach.
Serca dziwnie zaskoczone.
Nie słuchali, co im grali
w rytmie serca tańcowali.

Każdy taniec chce przetańczyć
i o piwko dziś nie walczyć.
Choć muzycy grać przestali,
oni ciągle tańcowali.

Goście wnet to zobaczyli,
oklaskami nagrodzili.
Rozbawieni, rozkochani,
bawili się z sobą, sami.

- Zróbmy koło, chwyćmy rączki,
do środeczka nierozłączki!
-Wolę tańczyć z żoną z boku
mego skarba mieć na oku.

Tańczą wszyscy obereczka ,
żona z mężem, zięć z córeczką.
Grają polkę, Tańczą walca
raz na piętach, raz na palcach.

Zapomnieli, kto z kim tańczy
grali polkę, tańczą walca.
Tańczą wszyscy. Piękne granie.
Tu dwóch panów, tam dwie panie.

- Gdzie ja dotąd oczy miałem
w żonie piękna nie widziałem.
Ma skarbusia, ma laleczka
najpiękniejsza, ma żoneczka.

„Misio” słodko rozbawiony,
rozśpiewany szedł do domu.
„Miśka” razem z nim śpiewała
piękne róże dziś dostała.

W domu byli po północy.
on z herbatką do niej skoczył.
Łóżko ślicznie wymoszczone
tam na rękach zaniósł żonę.

- Och mój drogi Walentynie
jak cudowne twoje imię.
Tak mi słodko jest przy tobie,
osładzajmy życie sobie.

- Moja słodka Walentynko,
młodych lat moja dziewczynko,
starym robię się człowiekiem
ty piękniejesz z każdym rokiem.

-Walentynki to zrobiły,
że nam serca odmłodziły.
Zróbmy dla nas te uczynki
co sobota - Walentynki.

Będę róże ci przynosił
i o zdrowie Boga prosił.
Będę śpiewał serenady
i gotował ci obiady.

Tak nie wiele trzeba ludziom,
żeby serca im obudzić.
Jak nie wiele trzeba było,
by znów serce zaiskrzyło.

Dodano: 2014-02-23 00:15:04
Ten wiersz przeczytano 2739 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Walentynki
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (18)

JoViSkA JoViSkA

Nie wiele do szczęścia potrzeba :) Fajny, wesoły
wiersz :) Pozdrawiam Broniu:)

_wena_ _wena_

B.ładny wiersz Broniu, przyjemnie się czyta. To
prawda, że niewiele* trzeba, by zaiskrzyło serce
czekające na odwzajemnioną miłość.
Pozdrawiam serdecznie :)

Adelaa Adelaa

No cóż nie ma tam na czym oka zahaczyć - zwykle
krytykanci tak kończą - nawet swoje utwory im się nie
podobają - dla pani+++

Adelaa Adelaa

Lubię zaglądać do początku twórczości, gdyż ludzie
przyjmując krytykę zmieniają się i przestają być tak
naprawdę sobą - ich nowe utwory to albo jedno zdanie
albo też przez wydziwiane rymy stają się niezrozumiałe
- zajrzę jeszcze do misiaczka1985 i zobaczę tego
fenomena poezji - pozdrawiam panią bardzo serdecznie

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Dziękuję za komentarze dla kristyna83 i basku4. Od
czasu do czasu potrzebne są takie Walentynki.

basku4 basku4

Bardzo ładny wiersz.

Kristinas83 Kristinas83

Wiersz ukazuje pozytywną stronę życia, pełen rytmu i
zabawy, a przede wszystkim miłości. Człowiek bywa
czasem zmęczony i niedowartościowany - impreza
walentynkowa zmienia wszystko...:)

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Dziękuję wszystkim miłym i serdecznym komentarzystom
za przeczytanie i ocenę mojego wiersza. Dziękuję i
bardzo doceniam

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Do Misiaczka 1985.Nie bądź zgryźliwa. To mój pierwszy
wiersz, a ty tak go źle oceniłaś. Przykro mi. Do
napisania tych wierszy namówił mnie mój wnuk, a synowa
zalogowała mnie, dla ubawu i relaksu. Było by mi
przyjemniej, żebyś mi doradziła jak i o czym pisać,a
nie od pierwszego mojego przesłanego wiersza dostałam
od Ciebie kijem w łeb. Przykro mi.
Trudno. Może to przeżyję.

misiaczek1985 misiaczek1985

Kochana jeszcze tego wiersza nie porpawiłaś, a już
piszesz następny? Zajmij się rymami
częstochowskimi.Nie wystarczy pisać trzeba dbać o
estetyke poezji chccieć uczyć się jej pisać.

Gregcem Gregcem

Będę śpiewał serenady
I gotował ci obiady
-aleś się wkopał
to prawie cyrograf na byczej skórze!

Jaśminowa Jaśminowa

Nie dotrwałam do końca, zmuliło mnie już po 5 zwrotce.

Xymena Xymena

Ble-ble-ble w nieskończoność.

zdzichzmisozo zdzichzmisozo

odchodze z usmiecham,pozdrawiam serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »