Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Walentynki w lesie, czyli...

(prawie limerykiem)

Wprowadzenie
 
Jak to rzadko w bajkach się zdarza, wszystko dzieje się przed siedmioma lasami, czyli niedaleko.
W niedźwiedziej grocie trwa impreza...od kilku dni.
 
Lis, stary cwaniak z lasu pod Pskowem
wraca z imprezy walentynkowej:
Jaki tam ostry miód dawali.
Nic nie pamiętam – tyłek pali.
Tymczasem niedźwiedź szuka misiowej:
 
Gdzie moja żona? Poszła do Pskowa?
Ach ta jej suknia pomarańczowa.
Może kupuje dzisiaj szarą,
bym tak jak wczoraj się nią zajął?
Wtem wilk się zjawia: Możesz miód polać?
 
Co było potem w grajdole pskowim,
nikt nie chce mówić, więc tylko powiem.
Wilk najpierw strasznie zemścił w krzakach,
lecz potem śmiał się, krzyczał, skakał,
bo zając przyszedł pić miśka zdrowie.
 
Wystąpili
 
Niedźwiedź – który tak chlał, że nie zauważył, iż żona odeszła kilka dni temu z jakimś innym jeleniem.
Lis – który do niedawna jeszcze słynął z tego, że wydymał niejednego, ale spotkał się z przypadkową ripostą.
Wilk – który nie wiadomo dlaczego założył na spotkanie nowiuteńką, flanelową koszulę z kołnierzem.
Zając – o którym najmniej wiadomo. W każdym razie, od tego czasu wszyscy kojarzą go z pogodą, a ściślej mówiąc...
z wiatrami.
 
Piotr Kupidura
17.02.2018
 
 

autor

Pettrus

Dodano: 2019-04-05 17:02:09
Ten wiersz przeczytano 1363 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (13)

AMOR1988 AMOR1988

Rewelacyjny wiersz.
A na walentynki zawsze jest dobry czas :)

Grand Grand

Dobre,dobre...ciekawie poprowadzone i opisane.Fajne
połączenia limeryków w jeden wiersz.Masz pomysł, no i
brawo.

marcepani marcepani

- ha, ha! przezabawnie - z pazurem, z pomysłem -
brawo!

Pettrus Pettrus

Bardzo dziękuję wszystkim za komentarze, za czas i
uwagi. Pozdrawiam serdecznie.

kuba-winetu kuba-winetu

Piękny wiersz , prawdziwa przygoda.
Pozdrawiam serdecznie

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

Świetnie. Pod kazdym wzgledem.
Pozdrawiam:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Przygoda, przygoda - każdej chwili szkoda - na końcu.
A żona Misiowa zawieruszyła się gdzieś na drodze do
Pskowa.
Powiałeś porządnie.
Bajkowo ;)
Świetny pomysł i wykonanie.

Miłego wieczoru, Piotrze:)

PanMiś PanMiś

Najgorzej jak od niechcenia, znajdzie sobie żona,
jakiegoś jelenia. Pozdrawiam

jadgrad jadgrad

Pettrus, już od dawna jestem Twoją wierną
czytelniczką. Lubię Twoją poezję, warsztat masz na
poziomie,rozkosz intelektualna na poetyckim progu. Z
ukłonem

helin helin

Ładnie w tych limerykach. Pozdrawiam.

Polak patriota Polak patriota

Aleś zasatyrzył Piotrze - i to w dobrym stylu.
Serdecznie pozdrawiam po jurkowemu:))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »