walka
powracam niczym rozbita armia,
pokonany w kolejnej bitwie o nowy dzień,
staram sie przetrwać w krainie
zapomnienia,
żyje żeby życ, choż czuje ze umieram,
jak Syzyf podejmuje kolejną,
z góry przegraną walke,
by przeżyc kolejny, pusty dzień,
jedynie sen daje ukojenie,
utula me serce szalem nadziei,
nadziei ze bedzie lepiej...
Komentarze (3)
Bardzo ładny wiersz...
każdy dzień jest jak kwiat który zakwita w naszych
rękach ...
Czasem powroty sa piekne a przegrywajac walke nie
przegrywa sie całej wojny:) ładny wiersz:)
każdy dzień jest walką...każdy dzień to zmaganie się z
samym sobą swoimi słabościami...walka która towarzyszy
nam przez całe życie...