Walka duszy z ciałem, przez...
Człowiek miał duszę, lecz było mu mało,
Pomyślał chwilę i ubrał się w ciało,
Przez lata dwie rzeczy układał w całość,
Lecz do tej pory się nie udało.
To wszystko ze sobą nie współgra nadal,
Bo krzyczy dusza, gdy tracisz brata,
Gdy tną Ci rękę to ciało krzyczy,
Gdy jedno wrzeszczy, to drugie milczy.
Jak ogień z wodą, jak Abel z Kainem,
Jedno kona, gdy drugie nie żyje,
Powstaje z martwych, gdy tamte upada,
A człowiek prosi : "Niech zacznie to
działać!"
Komentarze (13)
Wspaniały wiersz i mądre spostrzeżenie,
ciało z duszę się nie zgrało jakby dwie osobowości
lewica i prawica. Duszę wspiera i wynosi na szczyty
miliony ludzi, natomiast o ciele zapomina się jak
niechciane dziecko, w narastających chorobach
likwiduje się szpitale, służby zdrowia, podnosi się
ceny na lekarstwa, na żywność itd. Stare porzekadłwo
mówi
" W zdrowym ciele zdrowy duch i odwrotnie w zdowym
duchu zdrowe ciało"
i coś tu nie gra - Tu chyba trzeba zjednoczenia,
więzi, przebaczenia, miłości,
i jedności jak w całym kraju, wówczas dusza z ciałem
bedzie jak małżeństwo
i w pełni zrozumiałe.
Nic nie da się dobrze załatwić do końca gdy jeszcze
się umysł między dwoje wtrąca
Podobno dusza idzie do nieba..a ciało zostaje tu na
ziemi..i wtedy chyba przestają walczyć...pozdrawiam...
Coś w tym jest, choć przecież żeby ciało było zdrowe
to dusza musi być szczęśliwa,czyż nie?Dla mnie ten
wiersz nie jest całkiem smutny.Pozdrawiam.
Dusza i ciało, czasami się zgrywają, ale tylko
czasami, może nie chcą się wiązać, może wtedy lżej się
będzie im rozstać, ciekawie napisane, pozdrawiam.
Harmonia gdy dusza ciałem wtedy zdrowie i postrzeganie
pozytywne także uczucie Wiele zależy od stanu psyche +
..jak ogień z wodą..jedno kona, gdy drugie nie żyje..
odwieczna walka duszy z ciałem. Ciekawy wiersz, podoba
mi się.
uknułem nową teorię, że dusza to jest TO co człowiek
pozostawi po sobie,,,i tej wersji będę się
trzymał....a więc na razie zostawiam tę wiadomość.
tak prawda w tym wierszu ...:)
W ciele potrzebna jest równowaga.Gdy dusza cierpi
ciało nie domaga.
Wydaje mi się jednak, że to tylko pozorna
sprzeczność.Gdy cierpi dusza to i ciało niedomaga i
odwrotnie. Ale może są wyjątki tak jak wszędzie.W
każdym razie wiersz zaciekawia.
Samo i życie ze stu procentami racji; dobrze ubrany
faktami, nieważne czyimi, przemawia do czytelnika.
Czy ciało nie współgra z duszą? Przecież, gdy boli
jedno, to widać to też po drugim...ładny wiersz.