Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Walka nadziei

Bo czym byłby człowiek bez iskry nadzieji?...

Chwytam ołówek w dłoń i walkę zaczynam
Wyrzucam z siebie zło, lecz i tak przegrywam.
Lecz nie poddaję się, wyzwaniom czoła stawiam
Twardo kroczę na przód, niczego się nie obawiam.

Przychodzi chwila zwątpienia, zachwianie równowagi
Lecz w sercu jest coś co nie zniszczy mej odwagi
Coś co sprawia, że nadal w siebie wierzę
A zło nigdy żadnego mego piękna nie odbierze

Nadzieja we mnie żyje, gości w sercu mym
Czasem walczę sama ze sobą, z tym
Co siedzi we mnie i powoli zabija mnie
Coś co niszczy wszystko skutecznie

Przyjmuję z podniesioną głową pierwszy cios
Zastanawiam się czy to może być ten słynny los
Lecz ja odganiam z rozumu mego myśli te
Wyrzucam je wszystkie, zabijam, niszczę je

Wmawiam sobie, że teraz wszystko jest ok
Że nic nigdy nie zdoła już zabić mnie
Że tak naprawdę tylko mi się wydaje
Że ja wciąż jeszcze śnię, że wziąź śpię

Przyjmuję z podniesionym czołem kolejny cios
Lecz nagle wyciąga do mnie dłoń ktoś
Kto jest mi dobrze znany z widzenia
Może to Anioł od Boga z błękitnego nieba?

Kolejna chwila namysłu, nieporozumienie?
Przecież ja żyję? A może już jestem w niebie?
Niczego nie rozumiem, lecz staram się pojąć
Może już mój czas, pora skorupę z duszy zdjąć

Chwytam Anioła za dłoń i powoli wstaję
Nie wiem czego chce, może tylko mi się wydaje
Może to wymysł mojej chorej głowy
Nie jestem jeszcze na śmierć gotowy

Nagle świat zaczyna wirować, wspomnienia
Pojawiają się wszystkie na raz, marzenia
Jedno to żyć, dostać drugą szansę
Chcę zmienić siebie, odrodzić się

Teraz wiem co najważniejsze w życiu jest
Nadzieja, zawsze przy mnie będzie
Zawsze pomoże, doda sił, gdy stracę je
Choćby iskierką maleńką będzie

Dziękuję za tę lekcję, zapamiętam ją,
Każdy gest, każde uniesienie, każde słowo
Zostało zapisane i będzie we mnie na wieki
Choć jestem tylko małym człowiekiem

Choć wiarę straciłam w drugiego człowieka
Tak jak sobie obiecałam, nie będę uciekać
Pokażę wszystkim jaka naprawdę jestem
Będę złym aniołem i dobrą bestią zarazem

Składam pokłon Bogu i temu Aniołowi co przybył
Klękam i proszę by zawsze obok mnie był
Teraz wiem, że nie jestem sama, że czuwa ktoś
Nade mną, że Bóg to mój dobry los

..wrakiem duszy?...

autor

Juliiet

Dodano: 2007-01-24 13:05:56
Ten wiersz przeczytano 491 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Rymowany Klimat Radosny Tematyka Nadzieja
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »