Walka o szczęście...
Boże, aniele...
Codziennie gdy kładę się spać,
proszę Was o wiele,
Czy możecie mi to dać?
Szczęście, radość, miłość, zdorwie -
to wszystko czego pragnę...
Liczę na spełnienie tego mej osobie,
choć niech zgadnę,
Jak zwykle o mnie zapomnicie,
zostawicie na dnie...
Nadzieję odbierzecie,
moją miłość, która płonie...
Dajcie mi choć z każdego życzenia po
trochę,
bo chcę być w końcu szczęśliwą,
mieć w sercu radochę,
a także pokochać miłością prawdziwą...
Czy jest Was na tyle stać, żeby mi to
wszystko dać?
Pokażcie swoje dobro i litość,
Ja chcę w końcu zacząc czerpać,
Chcę pokazać do Was miłość!
Czy na to wszystko zasłużyłam?
Nie wiem, starałam się z całych mocy,
Uczciwie i w dobroci przecież żyłam,
Podarujcie więc to szczęście, bo bardzo
potrzebuję Waszej pomocy!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.