Walka uczuć
Niczym Eos różanopalca
Wtulam się w wiatr
Okrywam liśćmi
Słyszę szum jarzębiny
Nie… to tylko wyobraźnia
Przebijam się przez szarość poranka
Balansuję między szczęściem a klęską
I czuję, że…
To tylko senna mara
Ja żyję, choć serce dawno bić przestało
Oddycham choć brak mi tchu
I czuję jak ukojenie znika
Nie wiem czy potrafię tak dalej
Spacerować po ścieżkach zgubnego
istnienia
Łudząc się, iż mam jeszcze dokąd pójść
Lecz prawdą jest
Że los zmiennością trawi
A ja – nieświadoma marionetka
Poruszam się z podmuchem stracenia
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.