Walory jesieni
Wiersz napisany w duecie : pierwsza, trzecia i piąta strofa : Remi S druga, czwarta i szósta strofa : /wanda w./
Wiersz II napisany na warsztaty na fb.
Tematem warsztatów była jesień życia.
Walory jesieni
Minęły już lata życia jak szalone,
coraz ciszej, wolniej dni nam upływają,
jesień do nas przyszła, ozdobiła
skronie,
brokatem srebrzystym zabarwiła włosy.
Wprawdzie pełnię lata mamy już za sobą,
ale barwna jesień również przeurocza,
bogata w doznania, pełna lotnych marzeń,
nic, że babie lato, kiedy miłość płonie.
Ciągle odkrywamy uroki jesieni,
nie tylko w przyrodzie, także w naszym
życiu,
dzisiaj złote myśli miłość ubarwiają,
dając moc radości na kolejne lata.
Nie straszne nam deszcze, wichury czy
burze,
płyniemy spokojnie wśród meandrów życia,
wiara z optymizmem siłą naszych żagli,
mądrość jest kompasem, który nas
prowadzi.
Zapatrzony w ciebie, gdzieś tam w naszym
świecie,
tam na wyspie spełnień zbuduję nam
przyszłość,
gdzie będziemy razem marzenia spełniali,
by w jesieni życia rozkwitało szczęście.
Chociaż z nutką żalu wspominamy młodość,
lata tak szalone, płoche jak motyle,
dzisiaj doceniamy każdą wspólną chwilę,
czuły dotyk dłoni i miłosne wzloty.
Ty-y. -- Warszawa dn : 28.03.2020 r.
duet autorski : /wanda w./ i Remi S
Komentarze (29)
Nigdy nie komentowałaś moich wierszy...a tu masz -
wizyta.I wiesz co, świetnie zrozumiałaś mój
wiersz.Taki miał być.Należę do ludzi raczej rozsądnych
i czyny mi podobnych osądzam szczerze.A jeszcze jak
ktoś się uśmiechnie przy tym - to jest fajnie.Czas
zarazy to przykry moment, lecz skoro zawładnął naszymi
umysłami to i moje wiersze o nim.A maseczki szyje moja
żona.
Dziękuję za wizytę.A...nie odpowiadaj,robisz to zbyt
nerwowo.Ja cenię spokój.
Bardzo dobry wiersz. Do nagrody zabrakło pewnie
niewiele. Może jedynie ostatni wers, który mógłby być
dla mnie mocniejszy, dobitniejszy... świetnie Was się
czyta :)
Razzem z Remisiem pięknie dziękujemy Kochani :)
Bardzo nam miło :)
Pozdrawiamy serdecznie :)
... Wichry czy burze?... Niech klękają! :-) Nic Was
nie pokona!
A młodość... Cóż... Minęła (mnie również)
bezpowrotnie, czasami z łezką w oko się wspomina, ale
co tam!... Jesteście młodzi sercami (albo jednym
wspólnym :-)) i tylko to się liczy! Kochajcie się!
Pozdrawiam Was najserdeczniej :-) Z podobaniem dla
Wiersza, rzecz jasna! :-)
"dzisiaj doceniamy każdą wspólną chwilę,
czuły dotyk dłoni i miłosne wzloty."
Wzlatujcie, Gołąbeczki, wzlatujcie... :)
Przepiękna ta jesień, oby każdy taką miał przyjemność
przeżyć :)
Pozdrawiam serdecznie.
Nasze doświadczenia rozjaśniają drogę w jesieni
życia.Pozdrawiam cieplutko z podobaniem i uśmiechem:)
Witamy Was Marylko i Aniu :) Jakoś nam się układa i w
wierszach i w życiu :))) Pozdrawiamy Was
najserdeczniej :)))
Wasz kompas wyznacza stały kierunek: szczęście.
Dobrze Wam się pisze w duecie.
Pozdrawiam ciepło :)
Dziękujemy Bronisławo i nureczko :) Niech nas wiatry
prowadzą na spokojne wody, bez burz i sztormów :)))
Miłej nocy życzymy :)))
Dziękuję Wandeczko moja kochana :* Miłej nocki życzę
Kochanie :)
Niech was napędza fok i grot, a kompas zawsze pokazuje
drogę do wyspy szczęścia :)
Nic nie jest straszne, jak miłość płonie. Tego Wam
kochani z serca życzę. Pozdrawiam.