wampirze serce
Nigdy nie uciekniesz przed wielkim gniewem
mego zranionego serca,
Śpiewającego Ci pieśni żałobne.
Moja wiara już dawno przepadła a piekło mną
zapanowało.
Miłość jest pyłem w moich dłoniach.
Dlaczego nie pozwalasz mi zaśpiewać Ci
pieśni mego zranionego serca??
Pozwól mi prowadzić Cię moją drogą w
ciemnościach, pokaże Ci moje miejsce, ale
chcę poczuć twego ciepła.
Trzymaj mnie!
Tak jak trzymasz się życia,
Kiedy wszystkie twe obawy ożywają grzebią
mnie...
Kochaj mnie!
Tak jak kochasz słońce!
Płonie moje wampirze zranione serce.
Będę cierpieniem i nadzieją
Będę koszmarem budzącym Cię ze snu Twych
miłosnych marzeń.
Pozwól mi w końcu wypłakać tą żałobną pieśń
teraz gdy bramy niebios są zamknięte
Odmaluj moja duszę samotną i zranioną.
Czekam na Ciebie żebyś zabrał mnie do
domu....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.