Wandziu kochana
Akrostych sonet dla mojej Kruszynki Wandeczki :*
W miłość się dziś wpleciesz, będziesz
włóczki nitką,
a może zapragniesz spotkać się
wieczorem,
nad ranem pożegnać z tak wielkim
humorem,
do końca być możesz kochaną kokietką.
Zapragniesz, zobaczysz w miłości
ramionach,
i snem tak spragniona, do mnie dziś
przybędziesz,
ustami rozgrzeję, aniołem zawitasz,
kochaniem wyzwolisz ust cudowny powab.
Oj, co później zajdzie, nikt dziś tego nie
wie,
co zrobią umysły, nic tu nie poradzę
hadko kochasz skarbie w naszym życiu
przecież.
A ty się dziś nie bój spełnienia swych
tęskot,
nie pragnij innego, nie pragnij przede
mną,
ale daj mi miłość, pocałunków większość.
Komentarze (55)
Witaj Anula :) Ale ja nie widzę nigdzie braku "o" :)))
Chyba, że to jest zero :)))
"O" zgubiłeś Remi to Wandzi nie zrani,
bo nasza Wandzia jakże piękna Pani.
Remi więcej takich akrostychów w Nowym Roku.
Wszystkiego najmilszego co tylko sobie zapragniesz
życze Ci w Nowym Roku Virgin :)))
piękny sonet, pomyślności w Nowym Roku:)
Witajcie dziewczyny :* Tak, to sonet dla naszej
Wandeczki :))) Miłego wieczorku :)
Ona zasługuje na najpiękniejsze sonet i nie tylko.
Remi:)))) piekny wiersz i bardzo odwazny. Jesli to dla
naszej Wandzi, to z pewnoscia sie usmiechnie. Jeszcze
raz szczescia w nowym roku:)))
Z imieniem w tytule a więc dedykowany :) a ja znam tu
taka cudowną Gwiazdkę o takim imieniu :*) :*) nie wiem
czy to do niej ale piękny jest ten sonet :)
Pozdrawiam Zbyszku :)
Miłego wieczoru Judytko :))) Pozdrowienia :)
Ładnie.Pomyślności:)