waniliowy chwastnik
jestem zawieszona w próżni, pomiędzy
pachnącymi kwiatami, a uschniętymi ostami
- jak z wyliczanki
odrywam po jednym płatku
tworząc nieskuteczny balsam
na pozostałe dni
a przecież można napisać bajuchę
o dziewczynie która nic nie chce
niczego, oprócz jednego ziarnka piasku,
niczym talizman schowa skarb w puszczy
i w blasku pajęczej sieci złoży bóstwu
przysięgę
ot! zwykła sztuczka
wiem,że wierszunio nie jest najlepszy...
Komentarze (51)
Jeżeli ziarnko to jednak nie nic:)
Pozdrawiam:)
Panie Staszku miło mi Pana widzieć i powiem Panu, że
Pana komentarz jest super:) dziękuję
Kiedy człowiek pogubi się w życiu, niemal wszystko
zaczyna komplikować, nawet najprostsze, a co
ważniejsze osiągalne - marzenia i pragnienia. Samym
pisaniem niczego się nie zmieni. Im mniej słów, tym
łatwiej "usłyszeć" co w środku i co mówi pomocne
otoczenie.
tak w Białej:) wpadnę
czy w puszczu biału? wpadnij do Damahiela :):):)
Dziękuję Bronisławo!
Piękny ten chwaścik waniliowy. Skromna dziewczyna,że
chce tylko ziarnko piasku. Pozdrawiam serdecznie
Ewuniu.
DN dziękuję miło mi:)
Skromność, zwłaszcza pod wierszem, nigdy nie szkodzi.
A wiersz naprawdę fajny. Świadczą o tym kolejne
komentarze i mój też. Pozdrawiam. Miłego dnia...
Małgosiu dziękuję za komentarz :)
Taka próżnia to chyba nic fajnego, pomiędzy wyborami,
których dokonujemy mnóstwo w życiu, czasem
chcielibyśmy ich uniknąć lub by ktoś inny wziął za nas
odpowiedzialność.
Takie tam myśli mi się nasuwają po przeczytaniu
wiersza.
Pozdrawiam :)
Ciekawa ta sztuczka :) Pozdrawiam serdecznie +++
Podoba się!
Nie ma dziewczyn, które nic nie chcą ;) mz no chyba,
że te pikselowe ;)
Pozdrawiam Ewo :)
pozdrawiam :)
Waniliowa bajucha :) z uśmiechem