wariacje o Ofelii
nad stawem się chyli dziewczyna--
pieśń smutną, żałobną nuci
to kwiatek, to serce tam wrzuci
--czy sama ziąb wody wytrzyma?
***
tak się przygląda wodzie niezdrowo
jakby tam chciała wskoczyć już dawno
jeszcze tylko jedno jego zimne słowo
a z tym sercem smutnym spłynie na dno...
***
z jedną stopą w zmrożonej wodzie
wypatruje kogoś w oddali
-czy pozwoli jej usnąć w tym lodzie
czy ją jednak pokocha-- ocali?
***
łzy spływają gorzkie i smutne
tworzą pod nią ocean wielki
gdy usłyszy te słowa okrutne
będzie mogła zeskoczyć z barierki
***
smutna, blada, z miłości szalona
płacze, krzyczy i suknie rozdziera
każda część jej w boleściach umiera
w końcu w wodzie zatapia ramiona
Komentarze (3)
Hamleta nie czytałem..na polskim z rozpisek
sciągałem:)..Może na starość czegoś się
nauczę..oddajcie do wiedzy klucze.. :)) M.
chyba jesteś świeżo po lekturze Hamleta.......
streściłaś rolę Ofelii dokładnie...
piękny wiersz, naprawdę... lekko napisany, przejmujący
i delikatny