Wariacje słowne na tematy różne...
Tekst, który należy czytać z przymrużeniem oka :)
To ten ma-te-matyk, sytuacji zmiennych
praktyk,
Ten co to zew czuje, rymy własne jak sen
snuje,
Zatem talent ma ten – bycia katem,
On tematem!
Jeździ fiatem starym, gratem,
Przystrojony frakiem przystrojonym zwiędłym
kwiatem,
Stał się latem siostry swojej swatem,
Choć jest bratem, chciał być jej życia
szachem...
I matem...
Jest spokojny raczej, nie inaczej,
Jest codziennie, taki jak on siedzi we
mnie,
W Tobie też jest taki zew, nie?
Będzie sprawiedliwość wreszcie,
Nareszcie, o tym kiedyś mówili w
manifeście,
Niespokojne deszcze, zalewają chodnik w
mieście,
Rewolucjoniści – polegliście kiedyś
wcześniej...
Jam jest sądem, pokoju katem i kątem,
Ucieczka błędem jest, a uciekający
wielbłądem,
Rewolucja – jak i ona spokój mące,
Rewolucja kiedyś przez nich powie –
jeszcze grosz TU wtrącę...
To jasne... jak słońce...
Z duuuużym przymrużeniem oka :D
Komentarze (3)
Oko przymrużam, swój głos zapisuję na liczniku.
Dobry wiersz. Fajne przenośnie. Ciekawie napisane
dobry wiersz:) i bez przyrużenia oka:)wielki +
:) przymrużyłam. fajne weri