Wariat
Starą lampę naftową zawieszę na ramieniu
I będę chodził ciemnymi ulicami
I będę krzyczał, że oświetlam drogę
I nie będę pijany
Wtedy stanę się słońcem dla ciebie
Wtedy stanę się słońcem dla świata
Każdy kamień w kwiat zamienię
Spojrzeniem wariata
Komentarze (3)
Odrobina szaleństwa nigdy nie zaszkodzi...Pozdrawiam
Sama jestem szalona wariatka, porankiem boso stąpam
po kwiatkach, z różami szepczę o ich urodzie, co dzień
spotykam swe szczęście w drodze….w kącikach
szczelin , zapadłych cieni, znajduję miłość, co się
rumieni…i śmiałym gestem, spraszam Anioły,
które są smutne, by znów wesołe, krążyły w
świecie…taka
Ja… Ewa jestem!
Takich wariatów jest mało na świecie...pozdrawiam:)