wariatka
dla Boga
oszalałam
zwariowałam
zwariowałam i chce tkwić w moim obłędzie
mimo wszystko co będzie
oszalałam
mój wstyd odszedł w niepamięć tylko
szał
otacza moja szyję niczym dziurawy szal
i szaleje w sobie w środku
nie pokazuje jak jest naprawdę
jestem wariatka mojego świata
a mój świąt to szał
szał tortur i obłędu
nie chce żebyś mnie wyleczył z tego szału
Panie Boże chce w nim tkwić
chce kochać i nienawidzić
bezwstydnie bez obłudnie PRAWDZIWIE
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.