Wariatka tańczy
kręci się karuzela, prężą się kare konie
przygrywa wędrowna kapela
za głośna, zbyt krzykliwa,
a w górze jasne chmury
na cichym nieboskłonie
suną niesione wiatrem
i piękny dzień upływa,
tłum rozbawionych błaznów
o zdobnych szminką twarzach
przekrzykuje muzykę
straszliwy czyniąc zamęt,
osiłek tęponosy juz komuś się odgraża,
karuzela wiruje
jak wielki czysty diament,
czasami na jarmarku
pośród gwaru i tłumu
pojawia się tancerka
jak strzęp lekkiej organzy
i mimo całego zgiełku,
głośnych krzyków i szumów
wyciąga ręce do nieba i w natchnieniu
tańczy,
tańczy swym własnym rytmem,
muzyka jej nie zraża
nie słyszy jej
i nie widzi niczego dookoła,
tańczy jak bajadera
na białych stopniach ołtarza
powiewa lekko w powietrzu jej nierealny
woal,
wiruje karuzela
wciąż brzmi jarmarczna muzyka
chłopcy całują dziewczyny,
na ławkach siedzą starcy
w ciemnych zakątkach
rynku wybuchła bijatyka
dzień zwyczajnie upływa- a ta wariatka
tańczy…
Komentarze (23)
Hipnotyczny taniec płynie i porywa ciekawie i świetnie
oddaną historią.
Z podobaniem dla wyjątkowego wiersza - pozdrawiam :)
Dziewczyny...ściskam Was i pozdrawiam;))
Podoba.
Witaj, Oluś! :) Hipnotyczny, transowy wiersz. Bardzo
Misię podoba! :) Pozdrawiam Cię serdecznie - Monika :
)
Witam Oleńko na Beju. Z przyjemnością czytam Twój
wiersz. Pozdrawiam :)
wciąż tańczy, wciąż tańczy
a dla niej zawsze ktoś
Kochani! Czuję się wyrózniona i bardzo,bardzo dziękuję
wszystkim i każdemu z osobna za poświęcenie
chwili.Dziękuję As za wyczerpujące i przystępnie
napisane zasady pisowni maszynowej.Rozumiem celowość
staranności ale nie ukrywam,że są dla mnie
trudne.Pisząc swoje wierszyki nigdy nie przywiązywałam
do nich wagi.Teraz spróbuję,jednak z góry proszę
darujcie mi jeśli nie wyjdzie.
Dziękuję Wiktorze za bardzo życzliwy komentarz.Czasem
celowo piszę mieszając formy literackie.Podobają mi
się opowiadania wierszem, co jak najtrafniej
zauważyłeś.Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Z przyjemnością przeczytałam:) Pozdrawiam serdecznie
:) B.G.
wiersz jest niewątpliwie liryką, a np opowiadanie -
epiką;
warto sobie uzmysłowić jaka jest podstawowa różnica
pomiędzy wymienionymi rodzajami;
cegiełkami, z których zbudowane są utwory epickie - są
zdania;
zdanie musi się rozpoczynać z wielkiej litery i
kończyć kropką;
podstawowym elementem z którego tworzymy utwory
liryczne, jest WERS;
konsekwencje tego są daleko idące;
wiersze nie muszą składać się ze zdań (choć oczywiście
mogą), więc możliwe jest wykluczenie wielkich liter;
interpunkcja (w tym kropki) może być zastąpiona przez
odpowiedni dobór wersów i strof;
z tego względu przecinki postawione na końcach wersów
nie mają sensu;
oczywiście w wierszach są dozwolone zdania, jest
dozwolona interpunkcja,
ale nie należy zapominać że to wersy są kryterium na
podstawie którego odróżniamy wiersz od prozy;
widzę, że zasady pisowni maszynowej nie poszły w las
:)
ostatnią strofę Twojego wiersza zapisałbym tak:
wiruje karuzela
wciąż brzmi jarmarczna muzyka
chłopcy całują dziewczyny
na ławkach siedzą starcy
w ciemnych zakątkach rynku
wybuchła bijatyka
dzień zwyczajnie upływa
a ta wariatka tańczy
nad innymi strofami pokombinuj sama;
wielokropki w wierszach to raczej niedobry zwyczaj;
przez grzeczność nie powiem dlaczego :)
pozdrawiam :)
Bardzo dobry wiersz, z przyjemnością czytałam :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Chociaż ona jedna w tym gwarze potrafi tańczyć ... i
na nic nie zważa... wszyscy myślą ...że wariatka
jedynie ona jedna piękno życia zauważą ...
wszystko drży wokoło od emocji ludzie krzyczą karuzela
się kręci świat pulsuje polityką życiem a"wariatka"
taka wbrew tego co dookoła lekkością siebie w sobie
...tańczy nie słuchając tego co OBOK
...i kto tu jest wariatem?
Taniec to coś pięknego, nie trzeba do tego słyszeć
muzyki, ważne aby czuć się dzięki temu wolną osobą :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Bo tańczyć po swojemu, a nie tak jak nam zagrają nie
każdy się odważy :)
Pozdrawiam z podobaniem :)